Też macie tak, że planujecie w głowie zdobienie, takie wiecie... idealne. A potem jak je zmalujecie to wychodzi tak... meh?
Tak było tym razem. W sumie nie wiem dlaczego nie wyszło do końca tak jak widziałam to w mojej głowie? Nawet nie chodzi o to, że miejscami się źle odbiło. Chyba po prostu wybrałam zły wzór ;)
Tak czy inaczej, nie są najgorsze i z daleka nawet dają radę ;)
Do ich zrobienia użyłam Vipery BB 16 jako koloru podstawowego, następnie zrobiłam gradient z Vipery właśnie oraz Golden Rose Rich Color 05 i 147, który jest swoją drogą cudnym, chłodnym, szarawym wręcz brązem.
Do stempli użyłam białego Mundo de Unas, który zagubił się przy zdjęciach, a kiedy się zorientowałam to bateria w aparacie padła. Jako topu użyłam nowości od wet n wild w wersji matującej, ale mat nie jest taki do końca matowy. Może akurat przy tych kolorach wygląda bardziej na satynę.
Do wykonania mani użyłam:
- Vipera BB 16
- Golden Rose Rich Color 05
- Golden Rose Rich Color 147
- wet n wild matte top coat
- płytka qgirl-030
Czy mani w Waszej głowie zazwyczaj odbiega od końcowego efektu? ;>
o Matko! przepiękne :)
OdpowiedzUsuńWidać, że włożyłaś w to zdobienie dużo pracy.
OdpowiedzUsuńJa raczej nie mam nawet planów co do mani:D Jak wybiorę sobie jakiś kolor to już jest dobrze. Ładnie Ci wyszło, równiutko:)
OdpowiedzUsuńPrzezroczysty stempel mega ułatwia proste stemplowanie ;)
UsuńBardzo ładne zdobienie :D
OdpowiedzUsuńA mi się podoba :) Taa, znam to, często tak mam, że wydaje się okej a potem wychodzi nie takie :P
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się wzory z tej płytki! śliczne mani :)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myślałam, że to negative space :) Też tak mam, że zdobienie na paznokciach nie zawsze pokrywa się z moim wyobrażeniem ;-)
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo ładnie. Obmyślając moje zdobienie zawsze na paznokciach kończę z zupełnie czymś innym, ale to nie znaczy, że z czymś gorszym :)
OdpowiedzUsuńCzemu jęczysz, jak wyszło wspaniale :D Ale spoko, też jestem czasem zawiedziona efektem mimo że plan w głowie był ohohohoh ;p
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ;) często tak jest, że w głowie mamy inne plany, ale niekoniecznie gorsze.
OdpowiedzUsuńGdzie kupilaś lakier Vipery? Chyba ich stoiska zostały dawno polikwidowane (?)
Oj nic o tym nie słyszałam. Stoisko vipery w wolaparku ma się dobrze ;)
UsuńTo super ;) w Reducie już go dawno nie ma ;(
UsuńPrzyjeżdżaj na wolę ;)
UsuńNo jest tak czasami, ale nie masz się co czepiać tych paznokci ;)
OdpowiedzUsuńNiestety też tak często mam, że w głowie widzę bajeczne mani a po wykonaniu zastanawiam się co mnie skłoniło do wyboru danego koloru czy wzoru. Ale na szczęście nie zawsze :)
OdpowiedzUsuńmi się podoba :D
OdpowiedzUsuńoj często wychodzi mi co innego :) !
Żeby to raz to co mam w głowie nie wyszło w rzeczywistości. Niemniej jednak Twoje zdobienie bardzo mi się podoba, kolory fajnie dobrane a ta płytka jest genialna :)
OdpowiedzUsuńśLICZNE PAZNOKCIE :)
OdpowiedzUsuńmarudzisz, fajnie wyszło :) chociaż dobrze cię rozumiem, bo jak ja mam jakąś wizję, a wyjdzie choć trochę inaczej, to się od razu wściekam i nic mi się nie podoba :D
OdpowiedzUsuńOtóż To! Chyba za bardzo nasza wyobraźnia szaleje a potem zderzamy się z rzeczywistością ;)
Usuńefekt jest świetny, wg mnie wzór właśnie dobrany jest super!
OdpowiedzUsuńzazwyczaj jeśli mam jakiś wspaniały pomysł na zdobienie to wychodzi najgorzej na świecie i kończy się zmyciem. A jak nie mam pomysłu to powstaje coś co mi się mega podoba. Życie...
OdpowiedzUsuńŚwietnie takie nudziakowe kolory wyglądają w jednym zdobieniu :)
Sama prawda! Zazwyczaj tak jest ;)
UsuńMaaaam tak samo jaaak Tyyyyyy (miasto moooje aaaa w niiiim ...) - sorry, taka dygresja :P
OdpowiedzUsuńAle dokładnie wiem co czujesz. Jednakże sądzę, iż mimo Twej niepewnego zadowolenia mani jest całkiem spoko :) Kiedy doczekam się recenzji przezroczystego stempla? Heeee? :D
A ja sobie dzisiaj w końcu wymyśliłam idealne mani na mój aktualny dżinsowy lakier na paznokciach i się okazało, że mam już starte końcówki i nie ma co robić, bo i tak będzie słabo :( Jak żyć?!
Hahaha kochana =*
UsuńDaj mi czas na testy, na razie użyłam go 2 razy ;)
Nie wiem jak żyć, najchętniej malowałabym paznokcie codziennie ale nie mam czasu ;<
Czasem ciężko wymyślić nazwę ;) mam tę płytkę i robiłam podobne mani ale na neonowej bazie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńNie planuję zdobień w ogóle. Szkoda mi na to czasu. Gdy uczyłam się w trybie dziennym, myślałam, że poświęcanie czasu na podobne rzeczy jest sensowne. Myliłam się. Teraz cała szafka lakierów stoi i stoi, a ja realizuję się na wartościowe sposoby.
OdpowiedzUsuńZabrzmiało co najmniej jakby nail art nie był wartościowym sposobem wyrażania się :P
UsuńA bo to raz tak miałam? :D Bardzo często mnie to spotyka, zazwyczaj nic nie jest mi w stanie wtedy przemówić do rozsądku i zmywam zdobienie zaraz po zrobieniu -_- Czasem z tym walczę i pokazuję mimo wszystko, dodatkowo staram się nie ględzić, ale z tym bywa ciężko ^^
OdpowiedzUsuńSuper są! ;)
OdpowiedzUsuńU mnie zazwyczaj tak jest ze efekt jest inny niz oczekiwania. Czasem zdarzy sie ze efekt przerosl oczekiwania i wtedy sie ciesze. A zdobienie moze nie jest cudem nad cudami, ale calkiem fajne
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to mam wrażenie, że każde moje zdobienie lepiej wygląda w głowie niż jak już zmaluję je na paznokciach ;-) Podoba mi się to Twoje zdobienie, wygląda całkiem nieźle! ;-)
OdpowiedzUsuńboję się wyobrazić, jak to wygląda w Twojej głowie, skoro Twoje zdobienia są takie świetne *.*
UsuńZnam to, często się z tym zmagam, że zdobienia lepiej wyglądały w mojej głowie :D
OdpowiedzUsuńA wyszło Ci świetnie, bardzo mi się podoba ten gradient i w ogóle całościowy efekt :)
Hihi, no mi często wychodzi coś zupełnie innego niż zaplanowana w głowie wizja. Oh, well, takie życie. To mani jest piękne, bardzo oryginalne i przyciągające uwagę - jestem zachwycona kolorami, jakie tu zestawiłaś, a wzór dopełnia całości ;)
OdpowiedzUsuń