Ptasia wizualizacja

Macie czasem tak, że jak tylko widzicie dany wzór, od razu wiecie jak wiecie jak go użyjecie, w jakich kolorach i macie pełną wizualizację w głowie?

Ja miałam tak z tym wzorem, kiedy zobaczyłam tę płytkę na Aliexpress. Białe tło, ciemne liście, ciemny ptak i stonowane kwiaty a wszystko w macie.

Wymagało to stworzenia dziesięciu naklejek stemplowych, ale ostatnio dotarło do mnie pięć nowych gum więc następnym razem nie będę musiała robić na raty :)

Na początek paznokcie pomalowałam na biało a naklejki pokolorowałam trochę niedokładnie. Taki był zamiar, ale nawet gdybym chciała dokładniej, to i tak by nie wyszło - miałam gorączkę i trzęsły mi się ręce. 

Dlatego też skórki nie są do końca doczyszczone tak, jakbym chciała. Ale jakby nie było, pokochałam ten wzór i tego ptaszka :)

Do wykonania mani użyłam:
- Golden Rose Rich Color 76
- Golden Rose Rich Color 16
- Golden Rose Rich Color 19
- Barry M Blueberyy 431
- Makeup Revolution Boy Needs A Girl 18
- Carla Cosmetics 4D gel like 4d-13
- B. Loves Plates B. a Dark Knight
- Etos  85 Matt it is

Feather Fever!

Ten, kto zna mnie choć troszkę, ten wie, że szaleję na punkcie motywu piórek. I nie zdziwi go fakt, że totalnie oszalałam z radości i podniecenia, kiedy na Instagramie B. Loves Plates zobaczyłam zapowiedź płytki B.08 feather fever. Od razu zamówiłam ją w preorderze i nie mogłam doczekać się mojej paczki.

Tym bardziej, że do niektórych z Was paczka doszła szybciej niż do mnie, co tylko powiększało moją irytację i niecierpliwość.

Jak tylko dorwałam ją w swoje ręce zapanowało czterogodzinne szaleństwo tworzenia piórkowego arcydzieła.

Zaczęłam od pomalowania wszystkich paznokci na biało, następnie zrobiłam naklejki stemplowe używając dwóch lakierów fioletowych i dwóch różowych. Jeden z fioletów jest cudownym brokatem, który kupiłam w zeszłym roku z myślą o jakimś jesiennym zdobieniu.... a sprawdził się dopiero teraz i jestem mega szczęśliwa, że ten lakier mam i użyłam, bo dzięki niemu piórka są jeszcze bardziej urocze ❤

Jeżeli chodzi o samą płytkę - jest cudowna. Mam ochotę użyć każdego, podkreślam każdego wzoru, co nie zdarzyło się z żadną inną płytką. Mogłabym odbijać i kolorować godzinami a potem gapić się na swoje paznokcie przez kolejnych kilka godzin. 

Żałuję tylko, że top trochę rozmazał niektóre piórka, ale po kilku godzinach dłubania w paznokciach moje oczy nawet tego nie zarejestrowały - aż do dnia następnego.

Do wykonania mani użyłam:

- Golden Rose Rich Color 76
- Golden Rose Rich Color 46

- Golden Rose wow! 18

- Carla Cosmetics 4D-237

- Rimmel Space Dust 006 Moon Walking

- B. Loves Plates B. a Dark Knight

- Seche Vite

- płytka B.08 feather fever

Kto jeszcze nie zamówił piórkowej płytki?

I na co jeszcze czeka? Kupować! ;)

I ❤ SWEETS!

Kiedy dostawa najnowszych płytek z Aliexpress do mnie dotarła, trochę przeraziłam się wielkością wzorów na płytkach Finger Angel. Niektóre z nich są zwyczajnie ogromne - nie tylko za duże, ale i za szerokie nawet na kciuka. 

Jednak słodkości nakłoniły takiego łakomczucha jak ja do próby ich ujarzmienia. I co? I nie było tak najgorzej. Udało mi się je całkiem sensownie zmieścić na paznokciach, chociaż nie zawsze wykorzystałam cały wzór.

Jako tło użyłam mojego najnowszego nabytku - pastelowego różu od Carla Cosmetics. Potem korzystając z dwóch płytek Finger Engel zrobiłam stemplowe naklejki, wykorzystując kilka innych pasteli do pokolorowania. 

Wzory odbijały się bez zastrzeżeń. Pomimo tego, że nie wszystkie naklejki udało mi się umieścić, tak jak chciałam to i tak zdobienie nosiło mi się bardzo dobrze a wiele obcych osób pytało o moje mani :)

Do wykonania mani użyłam:
- Carla Cosmetics 4D
- Golden Rose 60 sec

- Golden Rose Rich Color 76
- Golden Rose Ice Chic 80

- Golden Rose Ice Chic 85

- Golden Rose Rich Color 05

- Bell Air Flow (nie ma nr)
- Mundo de Unas Black
- wet n wild matte top coat
- płytka Finger Angel VL-005
- płytka Finger Angel VL-010

Lubicie słodkości? ;>

Dreamcatcher!

Przyszła pierwsza część mojego urodzinowego zamówienia z Aliexpress. Nie kupowałam płytek od maja, bo wygasła ważność mojej karty a z lenistwa nie chciało mi się zarejestrować nowej.

Jednak jak już to zrobiłam i przejrzałam płytki... Skończyło się zakupem 10 nowych, z czego 3 już do mnie dotarły. Ciekawi jakie? Pokazywałam na Insta ;)

Na pierwszy ogień poszła płytka z wzorem łapacza snów. Czyż nie jest cudowny? ❤

Główny kolor, którego użyłam to również mój najnowszy nabytek - prześliczny pastel od Carla Cosmetics. Oh matko, jak ja kocham lakiery tej firmy. Szkoda, że są tak słabo dostępne. Wracając do lakieru, zakochałam się w tym kolorze a dodatkowo zmatowienie go tylko spotęgowało moją miłość.

Na serdecznym palcu zrobiłam naklejkę stemplową ze wspomnianym już łapaczem snów. Niestety tu top się zbuntował, zbąbelkował i jakoś tak.... poszarzył biel.

Do wykonania mani użyłam:
- Carla Cosmetics 4D-383
- Golden Rose Rich Color 76
- Virtual BFF- 174 Secret story
- B. Loves Plates B. a Dark Knight (jakoś mi umknął, jak robiłam zdjęcia ;[ )
- wet n wild matte top coat
- płytka AP-41

Miałyście już motyw łapacza snów na swoich paznokciach? ;>

Żółta mozaika

Moje urodzinowe mani. Urodziny obchodziłam w zeszłym tygodniu i nie mogłam odmówić sobie.... żółtego po raz kolejny ;) 

W końcu nie bez powodu to mój ukochany kolor tego sezonu.

Skoro już gramy w ulubione, nie mogło zabraknąć mojego ukochanego wzoru, naklejek stemplowych i szarości, która w połączeniu z żółtym podbija moje serce jeszcze bardziej niż sam żółty.

Zaczęłam od pomalowania wszystkich paznokci żółtkiem od Manhattanu, który niestety kończy swój żywot. Okropnie zgluciał, przez co bąbelkuje i słabo się poziomuje. Niby na opakowaniu jest limited edition, ale mam nadzieję, że uda mi się go jeszcze gdzieś kupić.

Wzór odbiłam białym Mundziakiem i pokolorowałam szarością od Carla Cosmetics. Tym razem wystrzegłam się czasochłonnego czyszczenia skórek i przycięłam naklejki na kształt mojego paznokcia. Technika całkiem ok, pod warunkiem, że umie się utrzymać naklejkę pęsetą i obcinać naklejkę mini nożyczkami ;)

Do wykonania mani użyłam:
- Manhattan Matt Effect Pineaple Pot
- Carla Cosmetics 4D gel like 4D-272
- Mundo de Unas white
- Seche Vite
- płytka JQ-L02

Ten wzór wykorzystałam już dwukrotnie: tu i tutaj ;>  

Grumpy Cat!

Jeśli śledzicie mnie na Instagramie, wiecie, że ostatnio dotarła do mnie baaardzo wyczekiwana przesyłka. Przesyłka zawierała moje pierwsze płytki Bundle Monster!

Udało mi się je zakupić dzięki zbiorowemu zamówieniu zorganizowanemu przez Belgijską, której jeszcze raz serdecznie dziękuję za ogarnięcie tej akcji :) Nie było łatwo - nasza paczka została zgarnięta na cle i doliczono nam, jak na mój gust, zdecydowanie zbyt duże opłaty. Ale czego się nie robi dla takich cudnych płytek?

Do pierwszych testów poszła płytka kocia. Grumpy Cat bardzo spodobał się mojemu chłopakowi, więc właśnie ten wzór  obrałam za cel. Dodałam do niego trochę kocich łapek i rybich ości. Muszę przyznać, że płytka działa bez zarzutu. Każdy wzór odbija się jak bajka, nie musiałam nic poprawiać czy odbijać jeszcze raz. Jakość warta ceny, zdecydowanie.

Jako tło posłużył mi cudowny, holograficzny lakier od Carla Cosmetics. Za każdym razem jak używam lakierów holo z tej firmy jestem pozytywnie zaskoczona - krycie: 1 warstwa, nawet jeśli nałożymy 2 - nie musimy tego robić dokładnie - nie widać żadnych zacieków, lakier sam się poziomuje. Mogłabym nałożyć drugą warstwę na pół paznokcia i nie byłoby widać linii granicznej! Do tego przepięknie mienią się w słońcu. Nic tylko kupować ❤

Do wykonania mani użyłam:
- - Carla Cosmetics 4D Gel Like 4D-2HOLO
- B. Loves Plates B. a Dark Knight
- B. Loves Plates B. a Snow White
- Seche Vite
- płytka BM-S162

Lubicie kocie motywy? ;>