Nie często chodzę do SuperPharmu. Jakoś nie potrafię tam nic dla siebie znaleźć. W rezultacie odwiedzam go sporadycznie.
Ostatnio, szukając zalotki, której notabene w SP nie znalazłam, wpadłam na koszyczek z lakierami Life. Ten był pierwszy, który wzięłam do ręki i to z nim wyszłam.
Dzięki niemu, zarówno Wy, jak i ja możemy odpocząć od stempli, które maltretuję ostatnio non stop.
Lakier Life 09 to malutka buteleczka, w której znajduje się 5,5 ml przezroczystej bazy. W niej spokojnie pływają sobie kropki w 2 rozmiarach (duże i małe - tylko czarne) i 4 kolorach: czarnym, niebieskim, zielonym i pastelowym pomarańczowym.
Niestety, mimo wielu prób, nie udało mi się zrobić satysfakcjonującego zdjęcia drobinek w buteleczce, dlatego posłużę się zdjęciem mojej kochanej Mary. Jej zdobienie z tym lakierem możecie zobaczyć tutaj :)
![]() |
http://daisydesire.blogspot.com/ |
"Kropki" to tak naprawdę sześciokąty, ale widać to tylko z bliska. Wydobywają się z buteleczki w przyzwoitej ilości (na paznokciach mam 2 warstwy). Rozkładają się w miarę równomiernie, nie musiałam żadnych kropek dokładać sondą, nie zbierały mi się też jedynie na końcach paznokci.
Nie odstają na paznokciu, nie zahaczają o ubrania ani o włosy.
Kropki nałożyłam na 2 warstwy Sensique Strong &Trandy Nails w kolorze 145.
Na koniec nałożyłam top matujący z Pierre Rene Matt Finish.
Nie mogę przestać się uśmiechać, jak widzę te cudne, kolorowe kropeczki ;)
Krycie: -/5 nie będe oceniać, w końcu to top :)
Trwałość: 5/5
Pędzelek: 5/5
Zmywanie: 2/5 - schodzi metodą "na folię" ;)
Cena: około 3-5 zł
Jak Wam się podoba?