Cześć! Jak dajecie sobie radę w te upały?
Ja nie funkcjonuję zbyt dobrze. Najchętniej siedziałabym w domu, przed wiatrakiem, z napojem w szklance pełnej kostek lodu i... malowała paznokcie ;)
Tym razem postawiłam na coś w mało letnich barwach. Jednak ten wzór wymagał czegoś extra. Złota i czerni. Tak też powstało to mani :)
Zaczęłam od pomalowania trzech paznokci czarnym Rich Color. To czerń idealna - jak się postarać jedna warstwa wystarcza, ja jednak zawsze wolę nałożyć dwie.
Na pozostałe dwa paznokcie nałożyłam cudowny piasek Golden Rose Holiday. Ma śliczny kolor i pasuje do wielu letnich mani. Nakłada się go bardzo łatwo i szybko wysycha ;)
Wracając do paznokci z czernią, ostemplowałam je złotym Mundo de Unas. Liczyłam, że jego kolor bardziej zgra się ze złotkiem GR, ale nie wyszło ;)
Wzór pochodzi z płytki, na którą zachorowałam, jak tylko ją zobaczyłam. Pełna piórek! To jest to, co Trii kocha najbardziej ;)
Do wykonania mani wykorzystałam:
-Golden Rose Rich Color 35
-Golden Rose Holiday 82
-Mundo de Unas Gold
-Seshe Vite
-płytka BP-75
Zdarza Wam się nosić "nie letnie" kolory latem? ;>
U mnie już po upałach, buuuu :( Śliczne piórka - lubię połączenie złota i czerni :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że mi się zdarza nosić nieletnie kolory :D A mani śliczne! Boskie te piórka na czerni <333
OdpowiedzUsuńPiękny ten złoty GR;)
OdpowiedzUsuńCiekawie zdobienie;)
Dzisiaj już można oddychać ;) troszkę mi już dogrzało i wkurzało mnie, że lakiery i topy mi bąblowały na taki upał;piórka są prześliczne ;)
OdpowiedzUsuńTak, to mega wkurzające. Wczoraj malowałam przy wiatraku a i tak lakier mi zbabelkowal >.<
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie :)) Też ostatnio nosiłam czerń :D
OdpowiedzUsuńU mnie już po upałach, przynajmniej w ośrodku, którym jestem. Ale to dobrze, dzieci nam w kościele nie mdleją, hahah :D
OdpowiedzUsuńFajniutko się prezentuje, ale naprawdę szkoda, że złotka się nie zgrały ze sobą, bo to by było wtedy mani idealne :D
U mnie niby też od wczoraj trochę zelżało ale nigdy nie wiadomo kiedy upały wrócą :<
UsuńWłaśnie ciężko mi idzie przełamywanie takich stereotypów, czarny tylko zimą ;-)
OdpowiedzUsuńMało letni mani, ale w sumie na wieczór? Te mundziaki są super - chyba w końcu w jakiś zainwestuję, ale to chyba tylko internetowo, tak?
OdpowiedzUsuńNo niestety, trzeba zamówić albo przez ich oficjalna stronę z Mexyku, albo z węgierskiego sklepu nailland.
UsuńAleż eleganckie zdobienie. Pewnie świetnie wyglądałoby do jakiejś równie eleganckiej sukni:)
OdpowiedzUsuńtroszkę się złotka różnią, ale i tak wyglądają świetnie :D
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje, że ja nie widziałam tej płytki :P. Też bardzo lubię piórka, przeglądałam ostatnio BPS i nie zauważyłam ich tam :P
OdpowiedzUsuńNo ja nie wiem... nawet u mnie na blogu w zapowiedzi nowych płytek od BPS była. I była podpisana jako mój must have ;)
UsuńMusisz to nadrobić i koniecznie zamówić ;)
dla mnie malowanie w taki upał to udręka - smugi, bąble i nic nie schnie :/ hehe, gdyby nie moje wymagające ciągłej uwagi Maleństwo, to pewnie bym tak właśnie leżała - przed wiatrakiem z zimnym napojem ;) a Twoje zdobienie - piękne, idealnie odbite i takie eleganckie <3
OdpowiedzUsuńTakie życie i taki mamy klimat :P
OdpowiedzUsuńDobrze, że teraz chociaż na kilka dni się ochlodzilo i można odpocząć :)
Cóż ja upały znoszę dobrze bo mieszkam w piwnicy ( ale takiej ładnej, żeby nie było ^^ ) temperatura cały czas ok. 20 stopni :) Wielką fanką złota nie jestem, ale za ten MDU dałabym się pokroić pięknie stempluje. Co do różnicy w kolorystyce piasku i stempla to nie rzuca się ona w oczy, całość wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńTen złoty mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńNa płytkę czekam i coraz bardziej mi sie podoba! Piekne klasyczne połączenie, to piaskowe złotko równiez mam i uwielbiam, jest cudne i jest to dupe opi honey ryder :) wiedziałaś?
OdpowiedzUsuńO masz, jakie info tutaj mi sprzedajesz! Nie miałam pojęcia! :)
UsuńSuper zdobienie, ta płytka jest fantastyczna <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje mani i uwielbiam tę płytkę! :) A najgorsze jest to, że wciąż jej nie mam w swojej kolekcji!
OdpowiedzUsuń