Wróciłam z wakacji! Lanzarote jest przepięknym miejscem, o czy mogłyście się przekonać, jeśli śledzicie mojego Instagrama. Jeżeli ktoś nie cierpi upałów a chciałby wypocząć nad oceanem lub przy basenie, pod palmą - gorąco polecam tę wyspę :)
Niestety w ferworze przygotowań nie udało mi się napisać dla Was posta, który byłby opublikowany podczas mojej nieobecności. Ale hej! Mamy lato, jest dłużej jasno, mam nadzieję, że teraz uda mi się dodać więcej postów :)
Na sam początek pastelowe piórka. Powiem szczerze, że na wakacjach tęskniłam za malowaniem paznokci. Przez dwa tygodnie nosiłam hybrydy i chociaż było to niesamowicie wygodne to jednak te piękne mani, które przeglądałam na Instagramie sprawiły, że nie mogłam się doczekać, kiedy wrócę do moich lakierów i płytek.
Co do długości paznokci, hodowałam je specjalnie na urlop, potem musiałam je skrócić, bo wskazujący u prawej ręki był złamany a reszta nie była w za dobrej kondycji. Znów skończyłam z ogryzkami, ale takie skrócenie i zapuszczenie od zera bardzo dobrze im służy.
Do tego zdobienia użyłam fioletu z China Glaze, mięty i bieli z Golden Rose. Przetestowałam w końcu lakier do stempli z Aliexpress, który kupiłam już jakiś czas temu i jestem zaskoczona. Odbija całkiem dobrze, łatwo go doczyścić ze skórek, ale co najważniejsze - nie śmierdzi! Pachnie jak guma balonowa.
Wszystko zmatowiłam, przez co ciężko mi było uchwycić piórka na zdjęciach.
Do wykonania mani użyłam:
- Golden Rose Rich Color 76
- Golden Rose Rich Color 65
- China Glaze 1040 sweet hook
- KADS silver
- wet n wild matte top coat
- płytka HK-06
Jak Wam mija początek wakacji? Gdzie planujecie wypoczynek? ;>