Ptaszek uciekinier i wspomnienie Jadwigi.

Jakoś ostatnio mam fazę na jasne, słodkie, dziewczęce paznokcie. Nosiłabym tylko takie aż do znudzenia! Tylko dzięki Summer Nail Stamping Challenge mam na pazurkach coś bardziej kolorowego ;)

Oto jedna z odsłon właśnie takich jasnych, słodkich mani.

Zdecydowałam się na użycie ptasiej płytki i serduszkowego wzoru. Połączenie tych dwóch nosiło mi się baaaardzo dobrze :)


Głównym bohaterem jest tutaj cudowny lakier od Carla Cosmetics. Mogłyście widzieć go już w tym zdobieniu. Jeśli macie dostęp do tej firmy, polecam wziąć na spróbowanie, bo ten jasny nudziak kryje już po dwóch warstwach! I jest genialną alternatywą dla bieli, która mi się przejadła.

Na nim wylądowały serduszka z płytki STZ-L013. Stemplowałam różowym Mundziakiem. Niestety aktualne temperatury nie sprzyjają stemplowaniu. Wzór na stempelku wysycha szybciej niż zazwyczaj i trzeba się sprężyć, żeby w ogóle przeniósł się na paznokieć.

Na serdecznym palcu wzór z płytki STZ-L012. Odbijałam czarnym Mundziakiem. Nawet udało mi się całkiem dobrze wycelować wzorem, jestem z siebie dumna ;)

Anegdotka taka:
Ten ptaszek przypomina mi o Jadwidze. Jadwiga była papugą i jak byłam mała przyleciała na nasz balkon i nie chciała sobie odlecieć. Mama ją złapała, rozwiesiła ogłoszenia, nikt się nie zgłosił, więc papuga została z nami. Próbowaliśmy ją pokochać, ale ja i moja siostra bałyśmy się Jadwigi bo siadała nam na głowach i wydziubywała słonecznika albo kaszkę (taką dla dzieci), które trzymałyśmy. Mojemu tacie zaś wyżerała jajecznicę z patelni, stając na jej rancie jedną nogą i zmieniając nogę co chwila xD
Jadwiga w końcu została oddana do znajomego mamy, który miał się nią dobrze opiekować, jako że mama Jadwigę bardzo pokochała. Znajomy ten, z dobrego serca, wypuścił papugę, by polatała sobie po vanie, którym jechał z kilkoma kumplami. Gdy w jednej ze wsi zatrzymali się uzupełnić napoje (alkoholowe), zapomnieli o papudze i fru! Poleciała. Na drzewo. Znajomy się przeraził, no bo co powie mojej mamie?! Stał więc pod drzewem nawołując:
-Jadwigo! Jadwigo wróć! Bardzo cię proszę Jadwigo, wróć do mnie!
Na to przyszedł jakiś miejscowy z zatroskaną miną i zadał kluczowe pytanie:
-Co, żona panu uciekła?
-Nie, papuga.
Jadwiga nie wróciła. Ani do niego, ani do nas. Wszystko wydało się jakiś czas później, gdy mama chciała Jadwigę odwiedzić.
Biedna Jadwiga, a przecież ona chciała tylko trochę słonecznika... Także kochajcie zwierzęta, bo szybko uciekają! (koniec anegdoty)

(Część zdjęć robionych była w słońcu, stąd różnica w kolorach)

Do wykonania mani użyłam:
- Carla Cosmetics Vinyl Nail Enamel 300
- Mundo de Unas 2 Black
- Mundo de Unas Pink 
- Seshe Vite
- płytka STZ-L013
- płytka STZ-L012

Macie jakąś ciekawą zwierzęcą historię z czasów dzieciństwa?

P.S. Przypominam o rozdaniu

 oraz wyzwaniu stemplowym :)